Jak mało które owady, omięki jednoznacznie kojarzą mi się z nieuchronnością nadchodzącego lata. Na przełomie czerwca i lipca, pojawiają się licznie na leśnych roślinach, zwracając przy tym na siebie sporo uwagi. Nie tylko moją zresztą. Wielu fotografów i obserwatorów przyrody pewnie również. Rzeczą naturalną jest więc chęć poznania ich dokładnej tożsamości. Jak się jednak okazuje, nie jest to tak proste, jak mogłoby wynikać z atlasów i encyklopedii.
Systematyka
Klasyfikacja omięków ma za sobą dość dynamiczny okres, w którym przechodziła wiele mniejszych, bądź większych zmian. W przeszłości były zaliczane do odrębnej rodziny omiękowatych (Lagriidae) i z taką klasyfikacją możemy się spotkać w starszych książkach, i kluczu do oznaczania. Obecnie jednak, rodzina ta przestała istnieć, zaś jej przedstawiciele zostali włączeni do czarnuchowatych (Tenebrionidae).
W naszym kraju mamy dwóch przedstawicieli z rodzaju Lagria. Jest to Lagria hirta oraz Lagria atripes. Ten pierwszy jest nie mniej powszechny w książkach i Internecie, co w naturze. Jeśli natomiast chodzi o tego drugiego… o jego istnieniu wiedzą chyba tylko entomolodzy i bardziej zaawansowani przyrodnicy. W książkach natomiast, trudno szukać jakiejkolwiek wzmianki na jego temat. A szkoda, ponieważ wiedza o nim jest bardzo ważna. Dlaczego? Oba te gatunki, są niemal bliźniaczo do siebie podobne. Można je odróżnić po cechach zewnętrznych, ale jest to szalenie trudne dla osoby nie mającej doświadczenia i spreparowanego osobnika pod mikroskopem stereoskopowym. Rozróżnienie ich ze zdjęć, jest natomiast obarczone sporym ryzykiem pomyłki, a czasem wręcz zupełnie niemożliwe. Z tego też względu, zdecydowałem się omówić cały rodzaj, bez rozróżniania sfotografowanych przed siebie osobników, choć mógłbym zaryzykować, że najprawdopodobniej są to Largia hirta. Dlaczego? O tym, napisze w dalszej części tekstu.
Wygląd
Te ciekawe chrząszcze osiągają około 1 cm. Na pierwszy rzut oka, łatwo możemy spostrzec dymorfizm płciowy między samcem i samicą. Ten pierwszy jest od niej znacznie smuklejszy i delikatniej zbudowany, Również czoło jego głowy jest znacznie węższe niż to u samicy. Pod względem ubarwienia, przedstawiciele obu płci są jednolicie czarni. Wyjątkiem są pokrywy, które są mniej lub bardziej brązowe, a do tego gęsto owłosione.
Jak wcześniej wspomniałem, pomiędzy obydwoma gatunkami występują drobne, nieznaczne niuanse, które pozwalają je odróżnić pod silnym powiększeniem oraz z odpowiednim doświadczeniem. Jeśli chodzi o L. hirta, to jest on nieco mniejszy niż L. atripes (ten pierwszy mierzy od 7 do 10 mm, ten drugi od 11 do 12 mm). Kolejną cechą jest punktowanie przedplecza, u L. hirta tworzą je szerokie, okrągłe wgłębienia, natomiast u L. atripes występuje jedynie w formie drobnych punkcików. Istotne są także oczy, które u L. hirta posiadają nieduże wcięcie, natomiast u L. atripes są one znacznie większe i wyraźniejsze. Podane przeze mnie cechy są „najłatwiejsze” do dostrzeżenia, dlatego zdecydowałem się na wymienienie właśnie ich. Przedstawiam je jednak w formie ciekawostki, ponieważ tak jak wspomniałem, bez dużego powiększenia i doświadczonego oka, również one mogą być trudne do dostrzeżenia, szczególnie na zdjęciach gorszej jakości. Z tego też względu, najlepiej jest je oznaczać wyłącznie do rodzaju (czyli omięk Lagria sp.).
Gdzie je można spotkać?
W występowaniu obu tych gatunków również możemy dostrzec wyraźne różnice. Lagria hirta jest szeroko rozprzestrzeniony w całej Polsce i zdaje się być jednym z pospolitszych chrząszczy w ogóle. Spotkać go można głównie w różnych lasach, zaroślach, polanach, a nawet w parkach. Szczególnie upodobał sobie tereny wilgotne. Dorosłe osobniki pojawiają się na przełomie maja oraz czerwca i obserwuje się je do lipca, a samice niekiedy do sierpnia, a nawet września. Inaczej wygląda sytuacja z jego kuzynem.
Lagria atripes jest zdecydowanie rzadszy, a do tego znany głównie z zachodniej części naszego kraju. Z tego też względu bardziej prawdopodobne jest to, że sfotografowane przeze mnie osobniki to L. hirta, jednak absolutnej pewności mieć oczywiście nie mogą, bo kto wie, czy i w Olsztynie nie żyją sobie jakieś osobniki L. atripes, tylko jeszcze nie zostały przez nikogo odkryte. A skoro znów do niego nawiązałem, to muszę dodać, że podobnie jak pospolitszy kuzyn, zamieszkuje głównie lasy, przy czym szczególną ciągotę wykazuje w stosunku do dębów i właśnie w ich pobliżu można go najliczniej spotkać. Nieco bardziej różni się też pora jego występowania, gdyż pojawia się w maju i można go obserwować do lipca, ale nigdy w późniejszych miesiącach.
Tryb życia
Dorosłe chrząszcze możemy spotkać bardzo łatwo. Wystarczy wybrać się do pierwszego lepszego lasu, w czasie pory ich występowania, a jestem pewien, że wypatrzycie ich całe mnóstwo na różnych roślinach, zarówno zielnych, jak i krzewach. Nie są płochliwe, ani też specjalnie ruchliwe. Po prostu siedzą bądź wolno kroczą przed siebie, zupełnie tak, jakby były flegmatyczne. Potrafią także latać, ale nie wychodzi im to najlepiej, dlatego czynią to stosunkowo rzadko. Omięki są zdecydowanymi roślinożercami, odżywiającymi się różnymi tkankami roślinnymi. Żywią się głównie liśćmi, zarówno tymi na drzewach i krzewach, jak również opadłymi, już uschniętymi. Oprócz nich, mogą także zgryzać korę lub pożerać kwiatowy pyłek.
Jeśli chodzi o rozwój, to samica składa jajeczka wśród szczątków roślinnych, leżących na glebie lub bezpośrednio do tej drugiej. Larwy wylęgają się gdzieś tak po dwóch tygodniach. Ich głównym pokarmem są opadłe liście. Rozwój trwa u nich dwa lata, w międzyczasie którego dwukrotnie zimują. Przepoczwarczenie następuje w specjalnej, owalnej komorze, zbudowanej tuż pod powierzchnią gleby lub w zmurszałym drewnie. Dorosłe chrząszcze pojawiają się po jednym lub dwóch tygodniach.
Ciekawostką może być fakt, że strawienie kory czy opadłych liści nie jest łatwym zadaniem, dlatego w przewodach pokarmowych tych chrząszczy żyją specjalne bakterie, które ułatwiają im ich trawienie. Takie zjawisko zwie się endosymbiozą.
Pingback: Omięki (Lagria spp.). – Zwiastuny lata. | Świat Makro.com | Królowa Margot.Striptiz