Nasza bohaterka, to niewątpliwie jedna z pospolitszych przedstawicielek swojej rodziny. Jej rozprzestrzenienie, wcale się jednak nie przekłada na znajomość, dlatego przy pomocy tego artykułu, postaram się to nieco zmienić.
Systematyka i wygląd
W naszym kraju żyje sześć gatunków z rodzaju Galeruca, który przynależy do rodziny stonkowatych (Chrysomelidae). Tak, wiem. Stonkowate mają to do siebie, że są przeważnie dużo bardziej kolorowe. Tymczasem nasza rozdestnica jest jednolicie czarna i przez to raczej zbytniego zainteresowania nie wzbudza. Z drugiej jednak strony, to jednolite, ciemne ubarwienie wyróżnia ją spośród całego rodzaju i dzięki temu można ją łatwo rozpoznać. Skłonności do ciemnych barw ma czasami również rozdestnica chabrówka (Galeruca pomonae), którą można jednak poznać po żeberkowanych pokrywach. U naszej rozdestnicy wrotyczówki, pokrywy skrzydłowe są pokryte licznymi zmarszczkami, trochę podobnymi do tych, jakie ma biegacz skórzasty (Carabus coriaceus). Oczywiście pomylenie tych dwóch gatunków ze sobą, jest zupełnie niemożliwe. Jak się jednak okazuje, niektórym ludziom, zdarza się wziąć rozdestnicę za… oleicę krówkę (Meloe proscarabeus). Jak to w ogóle możliwe? Otóż samica naszej rozdestnicy posiada bardzo pokaźny, wręcz gruby odwłok, wypełniony jajami… podobnie jak oleice. Na tym się jednak kończą różnice. W terenie, pomylenie tych dwóch owadów jest niemożliwe, choćby ze względu na wymiary (rozdestnica osiąga około 1 cm, podczas gdy oleica krówka dorasta do 4-5 cm). Na zdjęciu zaś można je odróżnić po szczegółach budowy anatomicznej, które idzie łatwo dostrzec u obu tych gatunków.
Gdzie ją można spotkać?
Powszechna w całej Polsce. Ten wszędobylski gatunek pojawia się na ugorach, obrzeżach łąk, nieużytków czy obrzeży lasów. Spotkać ją można właściwie przez cały rok (oprócz zimy rzecz jasna), szczególnie licznie wiosną i jesienią.
Tryb życia
Nazwa naszego chrząszcza, czyli „wrotyczówka,” może niejedną osobę wprowadzić w błąd. Wbrew pozorom, ten gatunek nie jest bowiem jakoś silnie związany z wrotyczami, a spotkać go można na bardzo różnych gatunkach roślin. Kiedy zapada zmrok lub panuje pochmurna aura, rozdestnice pojawiają się na liściach, by żerować. Podczas słonecznej aury, znacznie bardziej wolą wałęsać się po piaszczystych drogach i wtedy właśnie idzie je najłatwiej zauważyć.
Pod koniec lata oraz jesienią pojawiają się samice z napęczniałymi odwłokami, o których wspomniałem przy opisie wyglądu. One także lubią wędrówki, bo i mają ku temu ważny powód Szukają odpowiednich roślin, na których będą mogły złożyć jajeczka. Te umieszczają w niewielkich złożach, zaś później pokrywają je specjalną, ochronną wydzieliną, która po kontakcie z powietrzem natychmiast sztywnieje. Dzięki temu, jajeczka są zabezpieczone przed drapieżnikami oraz niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Larwy wylęgają się z nich dopiero na wiosnę przyszłego roku i wtedy też zaczynają żerować. Podobnie jak imago, nie są wybredne i żerują na bardzo różnych gatunkach roślin. Kiedy zaś zakończą swój żywot, przepoczwarczają się, zakopane tuż pod ziemią.
z takimi ciemnymi chrząszczami problem jest tej natury, że ciężko wypatrzyć oczy podczas robienia zdjęć ;-). Nie wiem czy też miewasz kłopoty w tej dziedzinie…
Nie akurat, z tym kłopotów nie ma, znacznie bardziej we znaki daje mi się to, że są ciemne, a jak się robi im zdjęcia przy kiepskim świetle, to wychodzą później takie niedoświetlone 😉
fakt, to też problem
Dokładnie, fotografowanie chociażby takich zwykłych żuków leśnych, to już niemałe wyzwanie 😀