Motyle to właśnie ta grupa owadów, która z pięknem kojarzy nam się najbardziej. Drobne łuseczki na ich skrzydłach często układają się w nieprawdopodobne mozaiki i struktury, które niejednokrotnie cieszą nasze oczy. Od czasu do czasu, trafiają się jednak takie gatunki, których skrzydła wcale nie są tak urodziwe jakbyśmy tego chcieli. I niekoniecznie chodzi mi tutaj o motyle noce, wśród których – nawiasem piszcząc – mamy bardzo wiele kolorowych gatunków. Co niektóre motyle dzienne także nie powalają swoją urodą, ale… są również częścią naszego krajobrazu, więc również nimi warto się zainteresować. Przykładem może być tutaj przestrojnik trawnik, którego mam okazję wam przedstawić.
Systematyka i wygląd
Nasz przestrojnik jest przedstawicielem rusałkowatych (Nymphalidae) i zalicza się do podrodziny oczennic (Satyrinae). W naszym kraju jest jednym przedstawicielem swego rodzaju.
Rozpiętość skrzydeł przestrojnika wynosi od 3,5 do 4,5 cm, trzeba więc przyznać, nie jest zbyt dużym motylem.
Wierzch jego skrzydeł jest w dużej mierze brunatny, w odcieniach szarości oraz czerni. Dodatkowo znajdują się na nim czarne oczka w szaro-żółtych obwódkach. Na każdym przednim skrzydle samca, w pobliżu wierzchołka znajdują się 2 czarne plamki (choć niekiedy tylko jedna z nich jest dobrze widoczna). W przypadku samiczki mamy tam trzy takie plamki z białymi kropkami pośrodku (w jasnych obwódkach oczywiście). Spód skrzydeł jest mniej więcej w podobnej tonacji barwnej, przy czym na drugiej parze widać pięć czarnych plamek w żółtawych obwódkach. Dodatkowo na środku każdego „oczka” znajduje się biała „źrenica.” Reszta ciała motyla jest ubarwiona w podobny sposób jak skrzydła.
Gdzie go można spotkać?
Przestrojnik trawnik to zdecydowanie jeden z pospolitszych motyli, jakie można spotkać na terenie naszego kraju. Bardzo chętnie pojawiają się na obrzeżach lasu, leśnych drogach, a także bardziej otwartych terenach położonych blisko lasów. Przestrojniki fruwają od początku czerwca do połowy sierpnia.
Tryb życia
Właściwie do czego przestrojnikom i innym oczennicom potrzebne są fałszywe oczka na skrzydłach? Ano po to, by oszukać drapieżniki, które zechcą je upolować. Tak. Jak się okazuje, wiele motyli to wyjątkowo podstępne stworzenia, które posuną się do wielu rzeczy, byle by tylko ich najwięksi wrogowie, czyli ptaki, dały im święty spokój. A ci pierzaści myśliwi przy polowaniu bardzo często celują w głowę. Z tego też względu, wiele motyli ma na swoich skrzydłach oczka, które maja za zadanie oszukać ptaka. Kiedy ten je dostrzeże, zamiast w prawdziwą głowę, dziobie właśnie w skrzydła. To oczywiście przynosi konsekwencje w postaci poszarpanych, a nawet podziurawionych skrzydeł, ale jednocześnie pozwala motylowi zachować głowę i znajdujące się na niej prawdziwe oczy w całości. Z uszkodzonymi skrzydłami można żyć, a nawet jako tako fruwać, bez głowy było by z tym znacznie gorzej. Taki mechanizm obronny wykształciło wiele motyli, nie tylko oczennice, ale chociażby dobrze wszystkim znane rusałki pawik.
Same przestrojniki trawniki to typowo letnie motyle. Spotkać je można na różnych kwiatach, szczególnie tych fioletowych. Z nich spijają nektar, przy czym są bardzo płochliwe i trzeba się za nimi nieźle naganiać, by móc zrobić im zdjęcie. Podczas spoczynku przeważnie trzymają złożone skrzydła. Robią jednak wyjątki podczas pochmurnych dni, kiedy to zza chmur w końcu zaczyna wychodzić słońce. Wówczas rozkładają się na liściach malin albo paproci i z otwartymi skrzydłami rozgrzewają swoje mięśnie, aby zyskać więcej energii potrzebnej im do sprawnego fruwania.
A skąd w ogóle nazwa „trawnik?” Tą akurat zawdzięczają gąsienicom. Te mają brązowe, niepozorne ubarwienie, z szarym paskiem pośrodku, oraz białymi liniami po boku. Żerują pośród traw, wśród których naprawdę trudno je znaleźć. Można by wręcz rzecz, że swoją niepozorność, niemalże dziedziczą po swoich rodzicach. Jednak tak to już jest, że nawet przy szukaniu motyli, bez sokolego oka ani rusz!