Pluskwiak, którego za chwilę wam przedstawię, jest jednym z tych, których ze świecą szukać w książkach o owadach. W sumie to chyba nawet całkiem niedawno doczekał się polskiego odpowiednika w nazwie, który może nam sugerować, że mamy do czynienia z jakimś ciepłolubnym gatunkiem, spotykanym głównie na południu Polski, czy wręcz na południu Europy. Jak zwykle w takich wypadkach, nazwa nie jest jednak zbyt fortunnie dobrana, ponieważ naszego borczyńca możemy znaleźć w całym kraju. Tym bardziej więc postaram się wam go w miarę dokładnie przedstawić.
Systematyka
Ten przedstawiciel tarczówkowatych (Pentatomidae), jest jednym z trzech gatunków, jakie można spotkać w Polsce. Nieco ciemniejszy Carpocoris melanocerus został u nas stwierdzony tylko raz w Beskidach Zachodnich i to ponad 30 lat temu, więc nie ma sensu zaprzątać sobie nim głowy. Inna sprawa ma się z borczyńcem owocowym (Carpocoris fuscispinus), który jest powszechny w całym kraju i nawet miałem okazję pokazać go u siebie na blogu. Z wyglądu przypomina borczyńca południowego, ale można go łatwo odróżnić po zaostrzonych bokach przedplecza. Z tego co obserwuje C. purpureipennis bywa mylony z plusknią jagodziak (Dolycoris baccarum), która cechuje się jednak wyraźnym, jasnym owłosieniem, zwłaszcza w okolicach nóg i spodu ciała. Dodatkowo jej czułki są biało-czarne.
Wygląd
Nasz niezwykle barwny pluskwiak osiąga długość od 1 do 1,3 cm. Ano właśnie, jeśli chodzi o jego ubarwienie, to jest ono niezwykle zmienne. Najczęściej spotyka się dwie wersje, czyli osobniki o niemal jednolicie żółtym ubarwieniu, ale też takie, których półpokrywy są purpurowe. Warto również dodać, że boki jego przedplecza są zaokrąglone. Dodatkowo brakuje mu gęstego owłosienia, natomiast jego czułki są po całości czarne.
Gdzie go można spotkać?
Jak wcześniej wspomniałem, ten borczyniec jest pospolity na terenie całej Polski. Pod względem wyboru siedlisk, również jest bardzo wszechstronny. Preferuje wszelkiego rodzaju nieużytki, obrzeża lasów, leśne polany, łąki i pola uprawne. Jakby tego było mało, możemy go obserwować od kwietnia aż do października.
Tryb życia
Borczyńce przebywają wśród najróżniejszych roślin zielnych, a także krzewów, z których rzecz jasna wysysają soki. Wczesną wiosną oraz późną jesienią chętnie przesiadują na pniach drzew, rosnących przy nasłonecznionych miejscach, na których chętnie się wygrzewają. Później przenoszą się na rośliny zielne, głównie ostrożenie oraz jastrunie, ale pojawiają się również wśród zbóż czy roślin strączkowych. Z reguły zachowują się dość spokojnie, choć zaniepokojone mogą się przesunąć na drugą stronę łodygi, a czasami nawet odlecieć. Tak jak wiele innych tarczówek, również one przyparte do muru wydzielają cuchnący zapach, który ma za zadanie odstraszyć wrogów. Dotyczy to zarówno osobników dorosłych jak i młodych. Skoro mowa o tych ostatnich, to różnią się ubarwieniem, ponieważ są brunatne, z podłużnymi, jasnymi pasami w przedniej części ciała. Jeśli natomiast chodzi tryb życia, to wygląda on bardzo podobnie do tego prowadzonego przez osobniki dorosłe.