Nazwa tej kózki sugeruje, że aby ją spotkać, trzeba się wybrać w góry. W rzeczywistości jednak można ją znaleźć także w innych rejonach Polski. U siebie na Warmii spotykam ją dość często, choć muszę przyznać, że w porównaniu z innymi kózkami, jest bardziej płochliwa i przez to wcale nie tak łatwo jest zrobić jej zdjęcie. Na szczęście w ostatnich latach kilka razy mi się to udało, dzięki czemu mogę ją wam zaprezentować.
Systematyka
Sichrawa górska była wcześniej znana pod nazwą rodzajową Carilia, która obecnie obowiązuje tylko jako jej synonim. Obecnie jest jedyną, rodzimą przedstawicielką rodzaju Gaurotes, ale w przeszłości do tego samego rodzaju zaliczała się bardzo rzadka, objęta ścisłą ochroną sichrawa karpacka (Pseudogaurotina excellens), czyli endemiczny gatunek, spotykany u nas jedynie w Tatrach, Pieninach i na Babiej Górze. Obecnie oba te gatunki należą do odrębnych rodzajów, ale ich wspólna, polska nazwa pozostała. Wspólne jest również podobieństwo tych dwóch gatunków, choć sichrawa karpacka jest wyraźnie większa, masywniejsza, a jej odwłok po całości czarny.
Wygląd
Sichrawa górska to nieduży chrząszcz, którego wymiary wahają się w granicach 8-13 mm. Jej głowa oraz przedplecze są bardzo wąskie w porównaniu do pokryw skrzydłowych. Te ostatnie są gęsto punktowane, przez co mogą sprawiać wrażenie pomarszczonych. Odwłok sichrawy górskiej jest częściowo pomarańczowo-czerwony, co łatwo można zauważyć, gdy widzimy ją z boku. Reszta część jej ciała jest czarna, chociaż zdarzają się osobniki o czerwonym przedpleczu. Nasz wzrok z pewnością przykują jednak intensywnie błyszczące, zielone lub niebieskawe pokrywy, dzięki którym sichrawa górska lśni jak najwspanialszy, owadzi klejnot. Dzięki temu jest prawdziwą ozdobą naszych lasów. Wiem, może trochę przesadzam, ale przyznam, że sichrawa górska należy do jedynych z moich ulubionych kózek i zawsze mnie cieszy, gdy mogę ją podziwiać w czasie wypadów na łono natury.
Gdzie ją można spotkać?
Tak jak wspomniałem na początku, występowanie sichrawy górskiej nie ogranicza się jedynie do gór, choć trzeba przyznać, że właśnie w nich jest najliczniejsza i najszerzej rozprzestrzeniona. Książki podają również, że jest jej dość sporo w północno-wschodniej Polsce, co zresztą mogę potwierdzić na podstawie własnych obserwacji. Jeśli natomiast chodzi o inne rejony naszego kraju, to owszem jest w nich obecna, choć mimo wszystko, nie jest w nich aż tak liczna.
Sichrawę można spotkać przede wszystkich na nasłonecznionych obrzeżach lasów, zrębach, polanach oraz w pobliżu dróg, wszędzie tam, gdzie rosną duże ilości kwiatów. Dorosłe osobniki pojawiają się w maju i można je obserwować aż do sierpnia. Osobiście widuje ją głównie w maju oraz w czerwcu.
Tryb życia
Z tego co zauważyłem, sichrawy są dość ciepłolubne, dlatego najbardziej aktywne stają się w czasie ciepłej, słonecznej aury. Wtedy właśnie można je zaobserwować, jak odpoczywają na liściach roślin i odwiedzają kwiaty, zwłaszcza białe, baldaszkowate, by móc pożywić się ich pyłkiem. Niestety, tak jak wspomniałem na początku, są bardzo płochliwe, zaniepokojone natychmiast odlatują i czasami trzeba się za nimi mocno naganiać, by móc się im bliżej przyjrzeć.
Występowanie tego gatunku głównie w rejonach górskich i na północnym-wschodzie nie jest przypadkowe. Wszystko za sprawą świerka, którego jest tam najwięcej i w którym rozwijają się jej larwy (niektóre źródła podają, że mogą też żyć w innych drzewach iglastych, zwłaszcza sośnie). Konkretnie rzecz biorąc, wiodą swoje życie pod korą leżących na ziemi pniaków, ulokowanych w ciepłych, nasłonecznionych miejscach. Ich rozwój trwa dwa lata, w czasie drugiego zimowania, larwy schodzą pod ziemię i w niej też się przepoczwarczają.