Wygląd tej ciekawej muszki może się wam wydać znajomy, ale jej nazwa już wręcz przeciwnie. Wszystko przez to, że chociaż przypomina dużo pospolitszą rączycę rdzawą (Tachina fera), to ona sama jest uznawana za rzadką, a jakby tego było mało, znają ją właściwie tylko zawodowi dipterolodzy. Pewnie sam nie wiedziałbym o jej istnieniu (rączycowate to tak bogata rodzina, że naprawdę trudno znać je wszystkie), gdyby nie fakt, że to duża, ciekawa rączyca, która na dodatek jest u mnie bardzo liczna. Czy to jednak, aby na pewno ten gatunek? Mam co do tego wątpliwości, ale szerzej napiszę o tym za chwilę.
Systematyka
Wg. Fauna Europea mamy w Polsce 3 gatunki z tego rodzaju. Wszystkie są do siebie bardzo podobne i trudno je od siebie odróżnić. Nawet zawodowcy mogą mieć z tym z problem, jeśli nie będą widzieli cech kluczowych. W przypadku N. ferox, bardzo ważne są głaszczki (Palpi) i ich ubarwienie. W przypadku naszego gatunku, są one żółto-czarne lub żółto-brązowe. U pozostałych gatunków są one natomiast jednolitej barwy. Jest to przydatna cecha, ale nie zawsze pozwalająca na jednolite oznaczenie, dlatego właśnie w przypadku spotkanych przez siebie osobników, oznaczyłem je pewnie tylko do rodzaju, ze wskazaniem właśnie na gatunek N. ferox.
Wygląd
To zdecydowanie duża mucha, która może dorastać do 1,6 cm. Prócz tego ma również masywną budowę ciała, typową dla dużych rączyc, ale też bardziej nam znanych plujek. Jej ciało niemal po całości jest jednolicie czarne. Wyjątkiem jest częściowo żółty odwłok, na wierzchu którego znajdują się czarne plamy, mogące się ze sobą łączyć, ale też nie zawsze. Wspomniane plamy są bardziej rozbudowane u samic niż u samców.
Od Tachina fera, różni się nieco większymi rozmiarami, dużo ciemniejszym ubarwieniem (T. fera ma jaśniejsze, brunatnoszare barwy, dużo jaśniejsze są również nogi) oraz nieco innym rysunkiem na odwłoku.
Gdzie ją można spotkać?
Rzadka, przynajmniej za taką jest uznawana. U mnie na Warmii i Mazurach potrafi być jednak bardzo liczna, co zresztą sam miałem okazję wielokrotnie obserwować. Pojawia się głównie na obrzeżach lasów oraz w pobliżu dróg, wszędzie tam, gdzie rosną duże ilości leśnych kwiatów. Z tego co zaobserwowałem, woli raczej tereny nasłonecznione. Okres jej występowania rozciąga się od kwietnia do października, ale sam obserwuje jej najwięcej od końca czerwca do sierpnia.
Tryb życia
Na samym początku wspomniałem, że obserwowałem ją przy fioletowych ostach, ale tak naprawdę nie jest wybredna i również dobrze może przylatywać do białych oraz żółtych kwiatów, przy których również ją widywałem. Nie jest płochliwa, dobrze się ją obserwuje, nieco gorzej fotografuje, ponieważ jest również bardzo ruchliwa. Pewnego razu miałem z nią nawet bliższy kontakt, ponieważ jedna z nich przysiadła na mojej ręce, by odpocząć i przy okazji zlizać trochę potu. To częsta praktyka wśród wielu muchówek, obserwowałem to również u Tachina fera. Co do pozostałych aspektów jej życia, to niestety nie wiele mi wiadomo. Z całą pewnością jej larwy są parazytoidami gąsienic motyli nocnych z rodziny sówkowatych (Noctuidae), zwłaszcza Apamea monoglypha i pewnie jeszcze paru innych.