Rok temu napisałem artykuł, w którym zebrałem 5 najciekawszych miernikowców, które udało mi się spotkać w 2013 r. Pod koniec tego artykułu byłem bardzo ciekaw jakie gatunki spotkam rok później. Cóż… 2014 powoli zmierza ku końcowi, więc postanowiłem, że stworzę kolejny artykuł i podsumuje jakie ciekawe motyle z tego rodzaju udało mi się spotkać. Trochę tego było, więc nie traćmy czasu i zabierzmy się za ich poznanie.
Zimowek obrzeżek (Agriopis marginaria)
Zacznę od początku, czyli od pierwszych dni marca. Właśnie wtedy udało mi się natknąć na tego ciekawego motylka, kiedy to sobie siedział na murku niemal o krok od Lasu Miejskiego w Olsztynie. Wiem, że może wam się to wydać dość wczesna pora na tego typu owady, ale… miernikowcowate nie są wybredne, jeśli chodzi o porę roku. Oczywiście lwia ich część fruwa wiosną, oraz latem, jednak niektóre z nich pojawiają się jesienią (o czym łatwo się teraz przekonać, bo choć mamy listopad, to trudno znaleźć drzewa na których nie siedzą samce przedzimków), a także późną zimą. I właśnie do tych zimowych zalicza się nasz… zimowek właśnie. Konkretnie rzecz ujmując pojawia się w marcu i można go obserwować do początków maja. Nie jest to duży motyl. Rozpiętość skrzydeł samców wynosi maksymalnie 3,4 cm. Jeśli zaś chodzi o skrzydła samicy… to w ich kwestii niewiele da się powiedzieć, ponieważ są one znacznie uwstecznione. Samiczki przypominają samice przedzimków i pędzą zresztą podobny tryb życia jak one. Nie pobierają pokarmu, lecz wspinają się na wysokie obiekty, by rozsiewać wokół feromony i zwabiać nimi samce. Te ostatnie jak na ćmy przystało mają dość niepozorne ubarwienie, bo blado-brunatne, z mniejszym, bądź większym przyprószeniem. Aktywne są nocą (chętnie przylatują do światła), w dzień zaś odpoczywają na pniach drzew i ścianach budynków. Imago nie pobierają pokarmu, za to gąsienice żerują na drzewach liściastych takich jak dęby czy buki.
Paśnik goździeniak (Camptogramma bilineata)
Nie ma co kryć, goździeniak to malutka (rozpiętość jej skrzydeł sięga zaledwie 3 cm), ale zdecydowanie najładniejsza ćma w tegorocznym zestawieniu. Jego skrzydła mają piękną, żółtą barwę, z ciemnymi, cienkimi, falistymi liniami. Dodatkowo tzw. pole środkowe (czyli ten gruby, „zębaty” pas pośrodku pierwszej pary skrzydeł), ma białe obrzeżenie. Nie wszystkie osobniki wyglądają jednak tak samo. Jedne maja przyciemniony, falisty „zygzak” pośrodku skrzydeł, inne są po całości ciemniejsze niż osobnik, którego wam prezentuje. A właśnie, tego o którym mowa, spotkałem w bukowym fragmencie Lasu Miejskiego w Olsztynie. Siedział sobie spokojnie na drzewie, ale gdy spróbowałem zrobić mu fotę… zleciał z niego i usiadł kawałek dalej na uschniętych, opadłych liściach. Dopiero wtedy udało mi się do niego zakraść i go sfotografować. Oprócz lasów liściastych, goździeniak pojawia się także w parkach, wśród zarośli, a nawet w ogrodach. Jego larwy są zresztą dość wszechstronne jeśli chodzi o pokarm. Można je znaleźć na pokrzywach, przytuliach, pięciorniku, szczawiach i wielu innych.
Poproch cetyniak (Bupalus piniaria)
Cetyniak to niewątpliwie najsławniejszy z miernikowców w naszym zestawieniu. Jego zielone gąsienice przyozdobione białymi, poziomymi pasami stanowią prawdziwy koszmar wielu leśników. Obok budnicy mniszki czy strzygoni choinówki są uznawane za jedne z najgroźniejszych szkodników w lasach. Podobnie jak one cetyniak ma skłonności do masowego występowania, a ich wieloletnie żerowanie może doprowadzać nawet do zamierania zaatakowanych drzew. Jego głównym celem ataku są sosnowe igły, ale z rzadka może żerować także na innych drzewach iglastych. Gąsienice pojawiają się w lipcu i żerują aż do końca października. W listopadzie zmieniają się w poczwarki i zimują ukryte w ściółce leśnej, lub w ziemi. Dorosłe motyle są aktywne w czerwcu i lipcu. Nie są zbyt duże, rozpiętość ich skrzydeł wynosi do 3,5 cm. Ciekawostką jest fakt, że w przeciwieństwie do większości ciem, cetyniaki składają swoje skrzydła w taki sam sposób jak czynią to motyle dzienne. Z tego też względu widać jedynie spodnią, brunatną stronę z białymi pasami. Gdyby było widać ich wierzch, to łatwo można by było dostrzec dymorfizm płciowy. Wierzch skrzydeł samicy jest rdzawobrunatny, natomiast u samca są ciemnobrunatne z żółtymi plamami u nasady. Zamiast tego trzeba się posiłkować inną cechą. U samiczek czułki są nitkowane, natomiast u samców pierzaste. Cetyniaki aktywne są w ciągu dnia. Fruwają jednak głównie w koronach drzew, dlatego rzadko się je widuje.
Paśnik leszczyniak (Electrophaes corylata)
Tego miernikowca można znaleźć w wilgotnych lasach oraz parkach, ale nie zawsze łatwo go wypatrzeć. Za dnia przesiaduje na pniach drzew, jednak gdy trafi na miejsce porośnięte mchem lub porostami, wówczas idealnie się z nimi zlewa. Poza nimi nieco bardziej rzuca się w oczy bo i jest też stosunkowo ładnie ubarwiony. Jego pierwsza para skrzydeł jest ładnie, ciemno przyprószona… a czasami to przyprószenie może być nawet zielonkawe… niestety nie u mojego osobnika. Zdolności maskujące posiadają również jego gąsienice. Są jaskrawozielone, a do tego pokryte brązowymi plamkami. Kiedy żeruje wśród liści idealnie się z nimi zlewa, dzięki czemu może w miarę spokojnie żerować. A do jej przysmaków należą liście brzóz, leszczyn, lip, głogów i wielu innych. Gąsienice można spotkać od lipca do początków września, zimują zaś poczwarki.
Witalnik rdzawiak (Macaria brunneata)
A na koniec mam dla was takiego oto maluszka. Rozpiętość jego skrzydeł sięga bowiem zaledwie 2,8 cm. Jakby tego było mało, jest to raczej niepozornie ubawiony miernikowiec. Jego skrzydełka są brunatno-rdzawe, z dodatkiem ciemnego przyprószenia. Oprócz tego, są też pionowe, wąskie, ciemne przepaski… u samic zdecydowanie lepiej widoczne niż u samców, a do tego znajdują się u niej na obu parach skrzydeł. Witalniki są związane z borami iglastymi, zwłaszcza ze znajdującymi się w nich wrzosowiskami, torfowiskami i zrębami. Są bardzo pospolite i licznie fruwają wokół dróg, zwłaszcza tych sąsiadującymi ze stanowiskami borówek (zarówno bagiennych, jak i czarnych), gdyż ich liście stanowią ulubiony pokarm gąsienic (czasami mogą też żerować na bagnie zwyczajnym). A te są ciemnobrunatne, z żółtymi pasami biegnącymi wzdłuż ciała. Swojego osobnika spotkałem aż w Ostródzie, ale widuje je również w olsztyńskich lasach. W ogóle ten gatunek jest dość powszechny niemal w całej Polsce.
I na tym kończę ten wpis. Tradycyjnie ciekawi mnie co uda mi się „upolować” w następnym roku, który mam nadzieje, okaże się pod tym względem jeszcze bardziej owocny niż ten.
Doprawdy, piękne te miernikowce 🙂 Szczególnie mi się spodobał paśnik goździeniak.
Hej, znasz może kogoś, kto zna się na roślinach, w tym liściach drzew? Potrzebuje gatunek rozpoznać.
Kilku botaników znam… możesz mi podesłać na maila zdjęcia i mogę ich o nie podpytać.
Już wysłałem, zajrzyj na mail 🙂