O koziułkach miałem już okazję pisać tutaj. Nigdy jednak o takiej! Inne gatunki zdecydowanie wymiękają w porównaniu z nią, pod względem gabarytów, dlatego myślę, że zasługuje na specjalne potraktowanie. Tym bardziej, że w ciągu tego lata miałem okazję spotkać aż dwie sztuki!
Rozmiary
Ano właśnie. Dorosła koziułka wielka może osiągać od 3 do 4 cm długości. Jest więc zdecydowanie większa, niż chociażby szerszeń. Do tego rozpiętość jej skrzydeł może wynosić nawet 6,5 cm. To jednak nie wszystko. Koziułki to nie tylko ciało i skrzydła, ale także długie, cienkie nogi. A ich rozpiętość może dochodzić nawet do 10 cm! W zasadzie żadna inna muchówka nie może się z nią równać pod względem rozmiarów, choć zbliżona wielkością może być do niej Tipula vittata.
Wygląd
No dobrze, rozmiary za nami, przejdźmy teraz do innych aspektów jej anatomii. Zacznijmy od dymorfizmu płciowego. Samice można bardzo łatwo odróżnić od samców, spoglądając na zakończenie odwłoka. U niej, ten ostatni jest zakończony spiczastym, ładnie widocznym pokładełkiem. U samca, zamiast pokładełka, mamy tam aparat kopulacyjny, przez co zakończenie odwłoka wygląda na tępe i zaokrąglone.
Koziułki mają to do siebie, że bardzo trudno się rozróżnia poszczególne gatunki, ale w przypadku koziułki wielkiej jest to wyjątkowo proste. Wystarczy bowiem spojrzeć na jej skrzydła. Tuż przy krawędzi mamy 3 brunatne plamy, które układają się w takie jakby trójkąty. U innych gatunków zdecydowanie się tego nie dopatrzymy. Całe ciało koziułki wielkiej jest szare, zaś po bokach segmentów jej odwłoka biegną brązowawe, pionowe kreseczki.
Gdzie ją można spotkać?
Koziułki wielkie, podobnie jak inne koziułkowate (Tipulidae) są wyjątkowo wilgociolubne, dlatego najchętniej pojawiają się w pobliżu zbiorników wodnych, oraz na wilgotnych łąkach, czy gęsto zarośniętych obrzeżach lasów. Generalnie, jest podawana jako gatunek górski, lub lubiący wyższe tereny, ale z tego co obserwuje, to u mnie na Warmii trochę jej jest, a do gór jednak „kawałek” mamy, więc z tym jej zamiłowaniem do wyższych terenów, to też bez przesady.
Tryb życia
Tutaj będzie króciutko, bo i nie mam za dużo informacji na jej temat, a ogólnie o koziułkach miałem już okazję pisać. Dorosłe owady spędzają dzień wypoczywając na liściach oraz gałęziach drzew i krzewów. Najczęściej trafiają się pojedynczo. Uaktywniają się głównie wieczorami i wtedy też się pożywiają oraz rozmnażają. Jeśli chodzi o to pierwsze, to dorosłe koziułki ograniczają się do zlizywania pokarmów płynnych, pokroju nektaru, czy też spadzi (dlatego choć przypominają wielkie komary, to nie posiadają kłująco-ssącego aparatu gębowego i nie mają czym kąsać ludzi). Jeśli chodzi o rozmnażanie się, to tuż po kopulacji, samiczka przy pomocy swojego pokładełka, składa jajeczka wewnątrz wilgotnej gleby, otaczającej różne zbiorniki wodne. Larwy, które się z nich wylęgną osiągają do 5 cm. Żyją pomiędzy wodą, a lądem (często zanurzone w tej pierwszej), gdzie odżywiając się korzonkami roślin.
Koziułka witrażówka (Tipula vittata)
Na koniec przedstawię wam inną, zbliżoną rozmiarami koziułkę, czyli Tipula vittata. Z wyglądu przypomina naszą bohaterkę i podobnie jak ona, ma na skrzydła szare plamy, przypominające trójkąty, jednak są one ze sobą bardziej zlane niż u koziułki wielkiej. Z tego właśnie względu, warto ją przedstawić w tym samym artykule, co ona. Dorosłe owady możemy obserwować wiosną, w wilgotnych lasach, przy błotnistych brzegach strumieni oraz wśród gęstej roślinności. Jej tryb życia jest bardzo zbliżony do tego, który prowadzi koziułka wielka, więc nie będę się rozpisywał zbyt dużo na jego temat.
Zgadzam się co do zamiłowania koziułki wielkiej do wilgoci. Ostatnio będąc w miejscu pracy które znajduje się niedaleko rzeki spotkałem dwie sztuki. To jest rzadki gatunek czy raczej pospolity? pytam ze względu na to iż pierwszy raz je widziałem.
Co do częstotliwości jej występowania to niestety nie ma za dużo informacji. Wiem jedynie, że na terenach górskich jest w miarę częsta, więc podejrzewam, że w pozostałej części kraju może być rzadziej spotykana.
Twoje zdjęcia przedstawiają samicę. Akurat mnie udało się sfotografować samca (te trójkątne plamy na skrzydłach i duży rozmiar), a parę dni później także kopulującą parę, gdzie również dopatrzyłam się podobnego wzoru na skrzydłach. Piszesz, że rozpiętość nóg może dochodzić do 10 cm. Ja bym powiedziała, że to długość nóg dochodzi do 10 a może i 15 cm – przynajmniej ja takie okazy widziałam.
Zajrzałem do twojego postu na temat komarnic. Faktycznie masz tam bardzo ładną parkę koziułek z tego gatunku. więc gratuluje jej spotkania.
Co do rozmiaru nóg… nigdy nie spotkałem się z tak dużym osobnikiem, nie mam też żadnych takich informacji w literaturze, by jakiekolwiek koziułki miały nogi długie na 15 cm. Nie mogę więc tego ani potwierdzić, ani zaprzeczyć.
Jeszcze tak a pro po twojego postu. Dwa ostatnie zdjęcia przedstawiają samca Eutonia barbipes, która zaliczana jest do odrębnej rodziny Limoniidae, choć na pierwszy rzut oka przypomina z wyglądu koziułkę 😉