6 comments on “Lenie (Bibio spp.) – nie tylko na tapczanie!

  1. ostatnio rzeczywiście jest ich pełno, muszę przyznać, że w minionych latach nie widziałem tak wielkich rojów leni marcowych. Co ciekawe, w sporej ilości widuję je także poza lasami…

  2. Artykuł bardzo na czasie, przynajmniej dla mnie. 🙂 W ostatnich dniach spotkałam sporo leni, należących do dwóch różnych (chyba) gatunków. I żaden z nich nie był leniem marcowym. 😉 No i w związku z tym czegoś mi tu trochę zabrakło – informacji o małych leniach wiosennych. 🙂

    • No niestety, oznaczanie mały, wiosennych leni to wyższa szkoła jazdy…. przy jesiennych sporo musiałem się namęczyć, by ogarnąć jak z nimi jest, a są tylko dwa! Dlatego pominąłem kwestie oznaczania wiosennych maluchów i skupiłem się na tych, które są pod tym względem łatwiejsze. A opis zachowań pasuje do wszystkich i dużych i tych małych 🙂

      • Ech, no tak, już zdążyłam się zorientować. Nie dość, że trudne w oznaczeniu, to na dodatek tylko po samcach się da. :/ Co prawda mam parkę jednego z tych dwóch domniemanych gatunków, ale jeszcze nie próbowałam rozpoznać. Jak spróbuję, to pewnie polegnę. 😉 Są w necie jakieś klucze?

        • Kilka się znajdzie. Najlepszy nasz polski, ale na razie strona z kluczami na PTE znów nie działa, więc będziesz musiała poczekać aż znów odpalą tą stronę. Jest też brytyjski klucz http://www.hbrg.org.uk/FoHW/Bibionidae/Key.pdf, ale co ciekawe tam też 6, mniejszych leni jest nie pokazanych, tylko oznaczono je jako Bibio spp. i to wszystko 😀

        • Ano właśnie, nie działa strona PTE, już tam wcześniej byłam. :/ Brytyjski klucz też widziałam, a jakże. 😉

Odpowiedz na chwastowisko Anuluj pisanie odpowiedzi

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s