9 comments on “Wałęsaki (Pardosa spp.) – wilcze pająki

  1. wałęsaki są rzeczywiście szalenie popularne i zawszę widuję je jako jedne z pierwszych stworzeń tuż po zimie. W tym roku jeszcze nie widziałem, ale i nie szukałem. Założę się, że gdzieś buszują ;-). Faktycznie, są bardzo szybkie i czujne, lepiej się je fotografuje latem, zwłaszcza że i światło wtedy mniej kontrastowe. Bardzo zaciekawiłeś mnie „obsługą” potomstwa. Chętnie bym zobaczył maleńkie wałęsaki na pani wałęsakowej. Kokony widuję często, ale maleństw jeszcze nie widziałem nigdy…

    • A widzisz, osobiście odnoszę ostatnio wrażenie, że wałęsaków wszędzie pełno, zaś cała reszta stawonogów jest w zdecydowanej mniejszości 😀
      Fakt, latem najlepiej robić im zdjęcia, ale mimo wszystko wałęsaki zawsze zostawiam sobie na wiosnę, bo później znacznie bardziej skupiam się na innych pająkach oraz owadach i na wałęsaki nie starcza już czasu. Na pewno uda Ci się znaleźć również samiczkę z młodymi, choć faktycznie nie jest to wcale proste… sam w ubiegłym roku spotkałem tylko dwie takie samiczki, podczas gdy tych z kokonami było oczywiście dużo, dużo więcej.

  2. wiem coś o fotografowaniu tych pająków, ledwo znajdzie się dobry kadr zbliży się do „obiektu” i ustawi ostrość, chce się wcisnąć spust migawki.. i pyk! nie ma „obiektu”.

  3. Pingback: Darownik przedziwny (Pisaura mirabilis) – jego dziwaczny świat | Świat Makro.com

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s