Jak zauważyliście, kózkowate (Cerambycidae) należą do mojej ulubionej grupy chrząszczy, dlatego dość często u mnie goszczą. Przyszła więc pora, by pokazać wam kolejnego. Tym razem będzie to rozpylak topolowy, który z nieznanych mi przyczyn, w Wikipedii widnieje jako „rozpylak zwyczajny.” W tym roku był całkiem liczny w okolicznych, olsztyńskich lasach, dzięki czemu mogę wam go pokazać.
Systematyka i wygląd
W naszym kraju występuje tylko jeden przedstawiciel rodzaju Dinoptera. Mianem „rozpylaków” określane są również kózkowate z rodzaju Acmaeops, które podobnie jak D. collaris osiągają dość małe rozmiary i też żyją na kwiatach.
Dorosły chrząszcz osiąga od 6,5 do 9 mm, czyli tak jak pisałem, nie jest zbyt duży. Charakterystyczną cechą tego gatunku jest jaskrawoczerwone, silnie błyszczące przedplecze. Reszta ciała jest natomiast czarna, z wyraźnym, niebieskawym połyskiem. Na głowie znajdują się cienkie, dość długie czułki, ale znów nie aż tak bardzo, jak u wielu innych, bardziej znanych kózkowatych.
Gdzie go można spotkać?
Właściwie to w całej Polsce. Znaleźć go można głównie na prześwietlonych obrzeżach lasów, a także tuż przy leśnych drogach, na zrębach oraz leśnych polanach. Rzadziej pojawia się w ogrodach i sadach. Dorosłe owady spotykane są od maja do sierpnia, jednak najliczniej pojawiają się w czerwcu (w tym miesiącu właśnie dokonałem wszystkich swoich obserwacji.).
Tryb życia
Życie rozpylaków kręci się przede wszystkim wokół kwiatów. Przebywają głównie na tych białych z rodziny baldaszkowatych, ale zlatują również do malin, dereni, głogów, dzikich bzów itp. Co jakiś czas przelatują sobie z jednego kwiatka na drugi, konsumując w międzyczasie pyłek. Są wówczas tak pochłonięte tą czynnością, że praktycznie w ogóle nie zwracają uwagi na to, co się dzieje dookoła, dlatego łatwo się je fotografuje, chociaż… dłużej niepokojone mogą przefrunąć na inny kwiat. Bardzo często w ich towarzystwie żerują również inne kózkowate, np. krępienie górskie (Pachytodes cerambyciformis), albo strangalie plamiste (Rutpela maculata), przy czym obecność konkurencji zdaje im się w ogóle nie przeszkadzać.
No dobrze, a co z tą topolą? Oczywiście nie bez powodu znajduje się w nazwie. Określa bowiem preferencje pokarmowe larw, które gustują właśnie w topolach oraz osikach. Dużo rzadziej można je znaleźć w dębach, czy innych drzewach liściastych. Samice składają jajeczka w szczelinach kory i samego drewna, zaś larwy, które się wylęgną żerują w cienkich, uschniętych gałęziach żywych oraz obumierających drzew. Dojrzałe larwy osiągają około 1,5 cm. Cały rozwój trwa z jakieś 2 lata.