Biedronka azjatycka, czyli Harmonia axyridis w ostatnim czasie zdążyła zawojować całą Polskę i na stałe wpisać się w skład rodzimej fauny. Przy okazji, wryła się również w świadomość wielu ludzi jako ta zła, inwazyjna biedronka, która zagraża naszym rodzimym gatunkom, oraz jako ta, która może gryźć i ogólnie wyrządzać wiele szkód. Słusznie zresztą. Mało kto jednak wie, że sławna arlekin, ma u nas rodzimą kuzynkę, o stu procentowym, krajowym rodowodzie. Mowa o Harmonia quadripunctata. Daleko jej jednak do popularności swej inwazyjnej kuzynki i to do tego stopnia, że nie doczekała się nawet nazwy w języku polskim, podczas gdy axyridis dorobiła się aż dwóch! Myślę jednak, że warto poznać rodzimą Harmonię, nie tylko przez wzgląd na jej pożyteczność, ale chociażby po to, by nie mylić ich ze sobą.
Wygląd
Nasza bohaterka jest nieco mniejsza od axyridis. Osiąga długość od 5,5 do 6 mm. Poza tym, jej sylwetka także się nieco różni. Patrząc na nią z góry, nie dostrzeżemy niczego niezwykłego, ale oglądając ją z boku, możemy łatwo zauważyć, że jest dużo bardziej spłaszczona, niż wypukła axyridis. Podobnie jak ona, jest za to niezwykle zmienna pod względem ubarwienia. Standardowo ma pomarańczowo-brązowe ubarwienie, zaś na pokrywach występują czarne kropki, jednak ich liczba może być różna (od dwóch małych plamek na brzegu każdej z pokryw, do ośmiu rozlokowanych na całej powierzchni). Plamki te mogą mieć także różny rozmiar, często też zlewają się ze sobą lub są rozmazane i mało wyraźne. Dodatkowo, na powierzchni ceglasto-pomarańczowych pokryw, można często dostrzec żółtawe smugi. Boki pokryw z kolei, mają przeważnie jasne brzegi. Bywają również osobniki o jasno-żółtym lub kawowym ubarwieniu, innym razem zaś, są jaskrawo-czerwone w czarne kropki, przez co przypominają nieco Harmonia axyridis w odmianie succinea. Przedplecze oraz głowa, są najczęściej żółtawo-białe. Na tym pierwszym występuje z reguły 11 czarnych plamek, choć nie wszystkie bywają dobrze widoczne. Zmienność w ubarwieniu tej biedronki, można zobaczyć na tej fotografii: http://en.wikipedia.org/wiki/File:Harmonia_quadripunctata_8.jpg
Larwa naszej bohaterki do złudzenia przypomina larwę axyridi. Całe jej ciało pokryte jest licznymi, kolcowatymi wyrostkami, rozlokowanymi zarówno pośrodku jak i po bokach ciała. Jeśli chodzi o jej ubarwienie, to jest ono całe czarne, jednak posiada także jaskrawe akcenty, znajdujące się na czterech segmentach odwłoka. Ich boki oraz umiejscowione na nich wyrostki, są jaskrawo-pomarańczowe. Dodatkowo, pośrodku czwartego segmentu, znajduje się para wyrostków, o takiej samej barwie, jak wspomniane cztery boki. Również u czarnej larwy biedronki azjatyckiej, występują pomarańczowe dodatki, jednak w odróżnieniu od naszej Harmoni, pomarańczową barwę ma u niej aż pięć boków segmentów i wyrostków, zaś znajdujące się pośrodku pomarańczowe wyrostki, są rozlokowane na pierwszym, czwartym i piątym segmencie.
Gdzie ją można spotkać?
Gatunek ten występuje powszechnie w całym kraju. Nie spotkamy jej jednak w miastach tak jak biedronki arlekin, lecz w lasach, zwłaszcza mieszanych i iglastych. Biedronki te, czują bowiem szczególny pociąg do sosen i właśnie na nich o nie najłatwiej. Dorosłe osobniki pojawiają się od marca do końca października.
Tryb życia
Podczas słonecznych dni, można je obserwować, jak biegają po korze w poszukiwaniu pokarmu. Podobnie jak wiele innych biedronek, jest drapieżnikiem, polującym na mszyce. Według polskiego klucza do oznaczania biedronek, jej ulubionymi ofiarami są dwa gatunki tych pluskwiaków: mszyca sosnówka (Pineus pini) oraz Lachnus pinicola. W czasie ich tropienia są wyjątkowo ruchliwe, przez co niełatwo jest im zrobić zdjęcie. Zaniepokojone, mogą zastygnąć w ruchu, spaść z kory, a w ostateczności nawet odfrunąć. Podobnie jak inne biedronki, potrafi również wydzielać swą hemolimfę (owadzią krew) w formie żółtych kropelek, które mają dość silny, nieprzyjemny zapach.
Z tego co zaobserwowałem, pod koniec października, nasze biedronki wydają się być naprawdę bardzo liczne. Nie bez powodu. Biedronki grasują bowiem do momentu, gdy jest ciepło, jednak wraz z pierwszymi chłodami, zaczynają się chować pod odstającą korą, gdzie będą hibernować, aż do wiosny przyszłego roku. Podobnie jak inne gatunki, także one lubią spędzać ten czas w dużym gronie, dlatego jeśli będzie nam dane znaleźć je w czasie zimowego snu, jest bardzo prawdopodobne, że trafimy od razu na całe stadko.
Harmonia quadripunctata, ze względu na swój leśny tryb życia, jest dość trudna do spotkania i zaobserwowania. Przy odrobinie szczęścia, mamy jednak szansę znaleźć odpowiednie drzewo, a kiedy nam się uda, wówczas możemy na nim spotkać nawet po kilka, kilkanaście sztuk, biegających po jego korze. Podobnie jak swoja kuzynka, również ona przylatuje czasem do światła. Największe szanse na spotkanie tej biedronki w takich okolicznościach, mają z pewnością osoby, których domy/mieszkania, są położone blisko lasów czy ogólnie drzewostanów sosnowych. Warto więc zwracać uwagę nawet na biedronki z rodzaju Harmonia, bo nie każda musi się okazać obcym najeźdźcą.
Nie wiem, czy słuszna jest moja obserwacja i czy to charakterystyczne dla naszej rodzimej Harmonii, ale wygląda na to, że ma w większości wariantów kolorystycznych są na jej pokrywach takie jakby jaśniejsze przetarcia. Czy inne biedronki tak miewają?
U niektórych innych gatunków takie jasne, żółtawe plamki, mogące przypominać swego rodzaju przetarcia, np, u pewnej odmiany oczatki (Antias ocellata), gdzie zamiast typowych czarnych plamek, w żółtych obwódkach, są właśnie żółte, rozmazane plamki 🙂
u tych ale nie wiem o tej biedronce nic ale u niektórych owadach też tak jest
Pingback: Biedronka arlekin [azjatycka] (Harmonia axyridis) – najeźdźca prosto ze wschodu | Świat Makro.com