32 comments on “Zadomka polna (Ectobius lapponicus) – pożyteczny karaluch

  1. „Pomaga to, gdy przyłapiemy prusaka w domu i zechcemy go zlikwidować. ” Należy sprecyzować, że tylko karaluchowi pomaga :p

    Skoro zadomka do domu nie wchodzi to jestem w stanie wykrzesać z siebie minimum pozytywnych uczuć 🙂 Zwłaszcza, że jak każde żywe stworzenie (nie licząc inwazyjnych gatunków) ma swoje miejsce w przyrodzie.

  2. Ten artykuł zrzucił mi kamień z serca. Od 2 lat mieszkam w domu „w szczerych polach” i dość często znajduję właśnie Zadomki u mnie w domu. Po pierwszych szybkich poszukiwaniach padło hasło karaluch – masakra! Czasem w jedno popołudnie było ich nawet 5 – 6 sztuk! Myślę, że zaplątują się w moje kąty przypadkiem przelatując sobie z jednej łąki na drugą. Już miałem wizję dezynsekcji domu. Uff…

    • Ja równieź od dwóch lat mieszkam w szczerych polach i doznałam tego samego doświadczenia biorąc pod uwagę dezynsekcję. Ale trochę poczytałam i znalZłam te nieszczęsne zadomki polne. W zeszłym roku opryskaliśmy w czerwcu elewację specjalnym preparatem i nic do domu nie wlazło i teraz też zamierzamy zrobić tak samo, bo dziś tzn 25.05.14 zadomek polnych na elewacji i w domu było ok 10szt. Trochę mam ich dość. Ale fajnie żebjest ktoś kto też ma z nimi do czynienia.

    • Ja właśnie to przeżywam i walkę z żoną zaczęliśmy dość mocno,a tu ten artykuł i kamol z serca, bo mieszkam po sąsiedzku z lasem .

  3. Wiktam
    Ja mam ostatnio „inwazje” „prusakow”, mieszkam w wiezowcu. Tuz za balkonem mam spory las i laki, a teraz zaczela sie ich wycinka. Podnieslismy z sasiadami alarm ze pojawily sie prusaki, ale coraz bardziej przekonuje sie ze to sa te owady. Byl Pan z dezynfekcji, porozstawial pulapki, oczywiscie nic nie wpadlo, za to ja mam kilka okazow w sloiczku. Czemu one wchodza do mieszkan? Ja mieszkam na 4 pietrze, sasiadka z 5 tez je ma…..

    • Jeżeli jest taka możliwość, to proponował bym sfotografować te karaluchy, nawet jak są w słoiczku (może być nawet fotografia z komórki), a ja zobaczę, czy to faktycznie są zadomki, czy jednak prusaki 😉

  4. Zrobie- te co złapalam wypusciłam bo wlasciciel firmy dezynfekujacej potwierdzil ze to one. Na pulapke nic sie nie zlapalo, a potwierdzil ze maja ostatnio bardzo duzo zgloszen ze pojawiaja sie w mieszkaniach, nawet w jakies szkole jest ich inwazja. Jak tylko wieczorem je zlapie to wysle zdjecia.

  5. A jako ciekawostke dodam ze czesto gości u mnie na balkonie fruczak gołąbek-chyba przyciagam wszystko co zyje, co jest dziwne bo mieszkam na osiedlu w blokowisku 🙂

  6. A ja komu mogę przesłać zdj zeby ocenić czy to prusak czy zadomka?proszę o pomoc…skorpion może Ty?

  7. Całkiem ciekawa sprawa z tymi zadomkami. Mieszkam właśnie w bezpośrednim sąsiedztwie lasu i ostatni natknąłem się na dwa osobniki w kuchni i kilka wylinek (czy tak się nazywają puste suche skorupki?) na tarasie. Być może te wylinki to robota pająków, ale…mimo wszystko kamień z serca. Dięki.

  8. Bardzo dziękuję za artykuł! Jestem świeżo po przeprowadzce i od kilku dni znajduję zarówno na balkonie, jak i w mieszkaniu karaluchopodobne owady. Bardzo obawiam się że mogą to być „prawdziwe” karaluchy, nie wiedziałem jednak że coś takiego jak zadomka w ogóle istnieje 🙂 Obecność tych owadów właśnie na balkonie daje nadzieję, że są to zadomki.
    Czy mogę wysłać Ci zdjęcie owadów żeby do końca rozstrzygnać co to właściwie jest?

  9. Skorpion21 czy mogę przesłać zdjęcie owada, którego dosłownie plaga nawiedza ostatnimi dniami osiedle, na którym mieszkam? Na przeciwko osiedla jest bardzo rozległy teren zielony, mnóstwo drzew i krzaków. Owady te wpadają do domu, gdy tylko otworzy się drzwi balkonowe. przesiadują na elewacji budynku lub na szklanych drzwiach od klatki, na której wieczorem pali się światło. Nie są zbyt płochliwe. Łudzę się jeszcze, że to zadomka polna, ale niestety łudząco przypomina prusaka 😦

  10. Witam, czym mogę popryskać elewację domu, aby te zadomki polne nie wchodziły do środka. Mam jeszcze jedno pytanie, czy te zadomki chodzą w ciągu dnia czy tak jak prusaki tylko nocą. Ostatnio przeprowadziłam się do domu jednorodzinnego na uboczu miasta i niestety zaczęły nam się pojawiać takie „robaczki” , wydaje mi się ze są to własnie zadomki, nie widać ich w nocy tylko w dzień na elewacji domu i tarasie a ostatnio nawet w domu. Kiedyś moja znjoma miała prusaki w bloku i one pojawiały się tylko jak było ciemno i szybko uciekały a ten siedział i mało się ruszał. Bardzo proszę o pomoc !!!!!

  11. Witam, czy mogę się dołączyć z fotką „lokatora”? Mieszkam w domu i jest to nasz trzeci znaleziony w domu przypadek. Za każdym razem wieczorem . Pozdrawiam

      • Witam, mam podobny Problem mieszkam troche w piwnicy troche na parterze tzn do mieszkania wchodzi sie Jak so piwnicy ale z drugiej strony mam balkon 😊 ponad miesiac temu znalazlam dwa osobniki w lazience i jendego w kuchni(od strony „piewnicy” czyli tam gdzie okna sa przy ziemi) kupilam specialne kodery porobilam rozne trutki i porozstawialam w mieszkaniu. Byl spokoj 3tyg nic sie nie zlapalo bo nie otwieram tam wiecej okien 😁 . Ostatnio widzialam podobne stworzonko jak wieszalam pranie na balkonie. Dzis znalazlam na stole w salonie i siedzi sobie przykryty kubeczkiem bo wpadlam w panike. Jak sie tylko odwaze to zrobie mu zdjecie i wysle jesli nie mialbys nic przeciwko? Dodam ze Kolo balkonu jest mnostwo drzew i krzakow jak zawieje mocniej mam cale drzewo na balkonie. Mam nadzieje ze to to stworzonko a nie faktycznie karaluch bo latal skurczybyk niezle 😄 pozdrawiam

  12. Witam. Mieszkam w domu jednorodzinnym pod miastem i mam również problem z takimi podobnymi jak na pierwszym zdjęciu robakami…to prawdopodobnie ta zadomka polna..blyszczące, latające. Od jakiegos czasu pojawiają się w domu, wchodzą przez okna (podejrzewamy że nawet przez uszczelki albo tam siedzą nawet bo jak spryskane zostały owadobojczym srodkiem to pozniej na parapecie lezaly „niedobitki” odwrócone brzuchem do góry i jak sie je dobilo to jeszcze ruszaly odnóżami.. a wlasnie! w przypadku usmiercenia (co jest trudne!) wydobywa się od nich przykry zapach.. jakby hmm żywicy? ale wlasnie przykry. Pewnego razu mnostwo ich siedzialo w zagięciach firanek! zauwaza się je glownie na firankach, oknach, parapecie, nawet w kwiatkach były! Proszę o pomoc jak się ich pozbyć bo jest to coraz bardziej uciążliwe.. gdyz nie mozna otwierac okien aby nie wlecialy.. a jak tu nie wietrzyc mieszkania? pojawiają sie juz w prawie kazdym pokoju 😦 mam zrobione zdjęcie i z chęcią wyślę jesli jest mozliwosc oceny tegoż karalucha..Pozdrawiam

  13. u nas w domu tez kilka sie pojawiło. nie wiem czy nie prusaki ale z całą pewnością latają i to do światła. jeden leciał do okna, drugi do lampy sufitowej trzeci do włączonego ekranu.
    więcej na razie nie widziałam, ale pewnie wszystko przed nami 😦

    • Bardzo dziękuję za artykuł. U nas podobny problem do opisywanych i przerażenie, że to prusaki. Na szczęście nie. Pozdrawiam.

  14. Hej!
    Chyba mam podobny „problem” albo właśnie okazało się, że go nie mam. 🙂
    Mieszkam w niskim nowym bloku (bardzo czystym) na paterze i mam mieszkanie z ogródkiem zaraz obok dzikich zarośli.
    Na moich oknach często przesiadują takie oto owady (zdjęcie ode mnie):

    Będę bardzo wdzięczny za informację jeśli komuś uda się je zidentyfikować.

  15. Bardzo bym chciala wiedziec czym spryskac elewacje oraz czy te zadomki rzeczywiscie sa takie pozyteczne? Jesst to slabo wyjasnione w artykule. Nam powiedziano ze nie sa grozne, trudno mi w to uwierzyc ze nie przenosza bakterii i zarazkow jak prawdziwe karaluchy, sa rownie paskudne. Pozdrawiam

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s